Marcin Wójcik, reporter „Dużego Formatu”, po latach życia w wielkim mieście wraca na gospodarstwo. Tym razem własne. Nim się to jednak stanie, musi pokonać wiele trudności, począwszy od ukończenia studiów rolniczych, przez remont zrujnowanego domu, zdobycie odpowiednich gatunków roślin i zwierząt, zakup gnojowicy, walkę ze słupami wysokiego napięcia w sąsiedztwie…
Musi się też zmierzyć z oburzeniem warszawskich znajomych na wieść o tym, skąd się bierze mięso na jego stole i co ma ono wspólnego z biegającymi niedawno po podwórku gęsiami i kurami.
W obejściu Wójcika nigdy nie jest nudno. Podobnie jak w kolejnych odsłonach jego wiejskiej kroniki, przeplatanej opowieściami o innych ludziach, którzy tak jak on zamieszkali na wsi. Są tu reportaże o tych, którzy przenieśli się z Paryża na Warmię i hodują owce, o tych, których dusi smród z wielkich ferm, o tych, którzy budują mikrodomki, o tych, którzy prowadzą salon piękności dla krów czy też zastanawiają się na forum internetowym, ile partnerek powinien mieć zdrowy perlik. Gęsiego to zabawna, ciepła i pełna dystansu opowieść dla mieszczuchów fantazjujących o życiu poza miastem oraz dla mieszkańców wsi, którzy dzięki lekturze książki Marcina Wójcika mogą zobaczyć swój świat w zupełnie nowym świetle.
Marcin Wójcik – urodzony w 1981 roku w Rabce-Zdroju, absolwent m.in. Polskiej Szkoły Reportażu w Warszawie i studiów podyplomowych w Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego. Reporter „Dużego Formatu”. Autor książek W rodzinie ojca mego (2015) oraz Celibat. Opowieści o miłości i pożądaniu (2017).
Ten pomysł mógł się zakończyć spektakularną katastrofą. Bo ile razy słyszeliście o mieszczuchu, który postanawia rzucić wszystko, wyjechać na wieś i oczywiście od razu wszystko to opisać w książce? Marcin Wójcik to jednak doświadczony reporter – udaje mu się więc spektakularnie ominąć wszystkie pułapki i mielizny wpisane w ten projekt. A jakie przy tym kręci fantastyczne piruety! Przede wszystkim jednak Gęsiego to mądra i zabawna książka – traktuje o wysiłku – takim najprostszym, życiowym trudzie związanym z byciem, ogarnianiem świata wokół siebie i zdobywaniem pożywienia. W czasach, w których mamy wszystko podane pod nos, to wielka wartość – przypomnieć sobie ten trud. Nadchodzi jednak era narastającego dyskomfortu, lekcja, którą Wójcik odrabia, również dla nas, jest więc bezcenna. Przeczytajcie tę książkę, zanim kupicie ziemię za miastem. - Filip Springer
Lubię tę książkę. Na pewno sięgną po nią ci, którzy rozważają wyniesienie się na wieś, i słusznie, bo znajdą tu liczne praktyczne wskazówki, tropy, którymi warto podążyć, i obraz zagrożeń, których lepiej uniknąć. Gęsiego to też istotny głos w dyskusji o jedzeniu lub niejedzeniu mięsa. Ale po przeczytaniu tej opowieści wciąż marzę, że tak jak do mnie, trafi ona do posłów i ministrów, bo zmiana kilku regulacji prawnych mogłaby znacznie poprawić nasze szanse na dobre jedzenie i życie w czystszym świecie. I tego sobie i Autorowi życzę. - Agnieszka Kręglicka
Musi się też zmierzyć z oburzeniem warszawskich znajomych na wieść o tym, skąd się bierze mięso na jego stole i co ma ono wspólnego z biegającymi niedawno po podwórku gęsiami i kurami.
W obejściu Wójcika nigdy nie jest nudno. Podobnie jak w kolejnych odsłonach jego wiejskiej kroniki, przeplatanej opowieściami o innych ludziach, którzy tak jak on zamieszkali na wsi. Są tu reportaże o tych, którzy przenieśli się z Paryża na Warmię i hodują owce, o tych, których dusi smród z wielkich ferm, o tych, którzy budują mikrodomki, o tych, którzy prowadzą salon piękności dla krów czy też zastanawiają się na forum internetowym, ile partnerek powinien mieć zdrowy perlik. Gęsiego to zabawna, ciepła i pełna dystansu opowieść dla mieszczuchów fantazjujących o życiu poza miastem oraz dla mieszkańców wsi, którzy dzięki lekturze książki Marcina Wójcika mogą zobaczyć swój świat w zupełnie nowym świetle.
Marcin Wójcik – urodzony w 1981 roku w Rabce-Zdroju, absolwent m.in. Polskiej Szkoły Reportażu w Warszawie i studiów podyplomowych w Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego. Reporter „Dużego Formatu”. Autor książek W rodzinie ojca mego (2015) oraz Celibat. Opowieści o miłości i pożądaniu (2017).
Ten pomysł mógł się zakończyć spektakularną katastrofą. Bo ile razy słyszeliście o mieszczuchu, który postanawia rzucić wszystko, wyjechać na wieś i oczywiście od razu wszystko to opisać w książce? Marcin Wójcik to jednak doświadczony reporter – udaje mu się więc spektakularnie ominąć wszystkie pułapki i mielizny wpisane w ten projekt. A jakie przy tym kręci fantastyczne piruety! Przede wszystkim jednak Gęsiego to mądra i zabawna książka – traktuje o wysiłku – takim najprostszym, życiowym trudzie związanym z byciem, ogarnianiem świata wokół siebie i zdobywaniem pożywienia. W czasach, w których mamy wszystko podane pod nos, to wielka wartość – przypomnieć sobie ten trud. Nadchodzi jednak era narastającego dyskomfortu, lekcja, którą Wójcik odrabia, również dla nas, jest więc bezcenna. Przeczytajcie tę książkę, zanim kupicie ziemię za miastem. - Filip Springer
Lubię tę książkę. Na pewno sięgną po nią ci, którzy rozważają wyniesienie się na wieś, i słusznie, bo znajdą tu liczne praktyczne wskazówki, tropy, którymi warto podążyć, i obraz zagrożeń, których lepiej uniknąć. Gęsiego to też istotny głos w dyskusji o jedzeniu lub niejedzeniu mięsa. Ale po przeczytaniu tej opowieści wciąż marzę, że tak jak do mnie, trafi ona do posłów i ministrów, bo zmiana kilku regulacji prawnych mogłaby znacznie poprawić nasze szanse na dobre jedzenie i życie w czystszym świecie. I tego sobie i Autorowi życzę. - Agnieszka Kręglicka
Szczegóły
Tytuł: Gęsiego. Z miasta na wieśAutor: Marcin Wójcik
Wydawnictwo: Agora
Kod paskowy: 9788326841521
ISBN: 978-83-268-4152-1
Języki: polski
Rok wydania: 2023
Ilość stron: 384
Format: 13.5 x 21.0 cm
Oprawa: Miękka ze skrzydełkami