Jest rok 1125 po Bitwie Świata i znów źle się dzieje w Marah. Złoty Wiek, który zrodziło tamto, coraz częściej już zapominane zwycięstwo przemija. Zdawałoby się nierozerwalny sojusz zrodzony przez zagrożenie, skruszał i dzisiaj jest już tylko niepewnym pokojem, targanym przez regularne spory handlowe, czy religijne. Pobity wróg zabliźnił zadane mu rany i podnosi głowę...
Ale też stara prawda głosi, że trudne czasy tworzą herosów, a tam gdzie jedni widzą przeszkody inni dostrzegają perspektywy. To wymarzony czas dla spragnionych sławy oraz bogactwa wszelkiej maści obieżyświatów i awanturników!
"- Złoto... - wycharczał i pędem wbiegł do środka, nim ktokolwiek zdążył się choćby odezwać. A gdy już się to stało, Segerson ruszył za nim z szybkością błyskawicy, a Ruggi zderzył się w przejściu z Dwinbarem".
Oto cztery potoczyste, buzujące akcją opowieści z cudownie bogatego świata zrodzonego w nieposkromionej wyobraźni Henryka Tura. Klasyczne fantasy oparte o żelazne reguły gatunku. Awanturniczy szlak, który wiedzie przez opustoszałe, upiorne podziemne miasta, złowrogie leśne ostępy, stada przerażających bestii i hordy podstępnych wrogów. Ku nagrodzie, albo ku zagładzie. Nie ma gwarancji szczęśliwego zakończenia, a każdy oddech może być tym ostatnim.
"- Skąd ta pewność, że wśród najeźdźców nie było magów?
- A wiesz, nie jest głupie to, co mówisz - Brek zgodził się po chwili namysłu. - Magowie to dziwne kreatury i sukinsyny najczęściej".
Ale też stara prawda głosi, że trudne czasy tworzą herosów, a tam gdzie jedni widzą przeszkody inni dostrzegają perspektywy. To wymarzony czas dla spragnionych sławy oraz bogactwa wszelkiej maści obieżyświatów i awanturników!
"- Złoto... - wycharczał i pędem wbiegł do środka, nim ktokolwiek zdążył się choćby odezwać. A gdy już się to stało, Segerson ruszył za nim z szybkością błyskawicy, a Ruggi zderzył się w przejściu z Dwinbarem".
Oto cztery potoczyste, buzujące akcją opowieści z cudownie bogatego świata zrodzonego w nieposkromionej wyobraźni Henryka Tura. Klasyczne fantasy oparte o żelazne reguły gatunku. Awanturniczy szlak, który wiedzie przez opustoszałe, upiorne podziemne miasta, złowrogie leśne ostępy, stada przerażających bestii i hordy podstępnych wrogów. Ku nagrodzie, albo ku zagładzie. Nie ma gwarancji szczęśliwego zakończenia, a każdy oddech może być tym ostatnim.
"- Skąd ta pewność, że wśród najeźdźców nie było magów?
- A wiesz, nie jest głupie to, co mówisz - Brek zgodził się po chwili namysłu. - Magowie to dziwne kreatury i sukinsyny najczęściej".
Szczegóły
Tytuł: Droga HonoruAutor: Henryk Tur
Wydawnictwo: Drageus
ISBN: 9788368102123
Rok wydania: 2024
Ilość stron: 728
Format: 12.5 x 19.5 cm
Oprawa: Miękka
Recenzje
Informacje:
Klienci, którzy kupili oglądany produkt kupili także:
Tamten Lwów Tom 6 Rozmaitości
Wysoki Zamek
Mewa. Seria Vera. Tom 8
Amber
Elryk z Melniboné
Zysk i S-ka
Ludzie renesansu
Prohibita
Sekrety Warszawy. Część 2
Księży Młyn
Biała Armia
DeReggio
Tajemnica Ramy
Rebis
Historia warszawskich hoteli. Tom 2
Skarpa Warszawska
Aspen i Joyce. Tom 2. Kadry niedogaszonych wspomnień
Czwarta Strona