Co wspólnego ma średniowieczna mniszka z mostem na Dunaju?
Dlaczego w Budapeszcie dzielnice noszą imiona konkretnych ludzi?
Czemu Freddy Mercury śpiewał węgierską piosenkę ludową?
Podobno Węgrzy wymyślili prawie wszystko, bez czego trudno żyć: długopis, Excela i kolorowy telewizor. Bez nich nie ułożylibyśmy kostki Rubika, nie zjedlibyśmy marcepanowej świnki i nie wypilibyśmy włoskiego espresso. Węgierska egzystencja opiera się na animuszu i namiętności. Nie trzeba szukać daleko, wystarczy spojrzeć na barwną i burzliwą historię kraju, którego mieszkańcy żyją w ciągłym rozdarciu pomiędzy tęsknotą za wielkim światem a miłością do prowincji i tradycji.
Ta książka to zaproszenie do wędrówki uliczkami Budapesztu – miasta, które potrafi śnić się latami, i na węgierską wieś, do krainy niekończących się pól słoneczników. Nie zabraknie też słynnego Balatonu, gorących źródeł, wpadającej w ucho muzyki ludowej, która sprawia, że na Węgrzech śpiew i taniec są niczym sport narodowy, oraz papryki, bo przecież węgierska kuchnia to najlepszy dowód na to, że Węgry docierają do serca przez… żołądek.
Autorka łączy niesamowitą erudycję z wielkim, choć nie bezkrytycznym uczuciem do kraju i kultury naszych bratanków. Dzieli się osobistymi doświadczeniami z licznych pobytów, zabierając nas w miejsca, do których nie trafilibyśmy sami. To lektura obowiązkowa zarówno dla początkujących, jak i zaawansowanych miłośników Węgier. - Irena Makarewicz, tłumaczka literatury węgierskiej
Dlaczego w Budapeszcie dzielnice noszą imiona konkretnych ludzi?
Czemu Freddy Mercury śpiewał węgierską piosenkę ludową?
Podobno Węgrzy wymyślili prawie wszystko, bez czego trudno żyć: długopis, Excela i kolorowy telewizor. Bez nich nie ułożylibyśmy kostki Rubika, nie zjedlibyśmy marcepanowej świnki i nie wypilibyśmy włoskiego espresso. Węgierska egzystencja opiera się na animuszu i namiętności. Nie trzeba szukać daleko, wystarczy spojrzeć na barwną i burzliwą historię kraju, którego mieszkańcy żyją w ciągłym rozdarciu pomiędzy tęsknotą za wielkim światem a miłością do prowincji i tradycji.
Ta książka to zaproszenie do wędrówki uliczkami Budapesztu – miasta, które potrafi śnić się latami, i na węgierską wieś, do krainy niekończących się pól słoneczników. Nie zabraknie też słynnego Balatonu, gorących źródeł, wpadającej w ucho muzyki ludowej, która sprawia, że na Węgrzech śpiew i taniec są niczym sport narodowy, oraz papryki, bo przecież węgierska kuchnia to najlepszy dowód na to, że Węgry docierają do serca przez… żołądek.
Autorka łączy niesamowitą erudycję z wielkim, choć nie bezkrytycznym uczuciem do kraju i kultury naszych bratanków. Dzieli się osobistymi doświadczeniami z licznych pobytów, zabierając nas w miejsca, do których nie trafilibyśmy sami. To lektura obowiązkowa zarówno dla początkujących, jak i zaawansowanych miłośników Węgier. - Irena Makarewicz, tłumaczka literatury węgierskiej
Kraj produkcji: Polska
Producent:
Wydawnictwo Poznańskie Sp. z o.o.
ul. Aleksandra Fredry 8
61-701 Poznań (PL)
tel: 61 623 38 38
email: [email protected]
Szczegóły
Tytuł: Węgry. W objęciach DunajuAutor: Kinga Piotrowiak-Junkiert
Wydawnictwo: Poznańskie
ISBN: 9788368263190
Języki: polski
Rok wydania: 2024
Ilość stron: 340
Oprawa: Twarda
Recenzje
Informacje:
Klienci, którzy kupili oglądany produkt kupili także:
Książeczka żeglarska
Alma-Press
Mądra Mysz. Mam przyjaciela pilota
Media Rodzina
Mądra Mysz. Mam przyjaciela marynarza
Media Rodzina
I cóż, że o Szwecji wyd.2
Poznańskie
Mądra mysz. Mam przyjaciółkę architektkę
Media Rodzina
Mądra Mysz. Mam przyjaciela kierowcę autobusu
Media Rodzina
Mądra Mysz. Mam przyjaciela kolejarza
Media Rodzina
Szwajcaria. Podróż przez raj wymyślony
Poznańskie
Mądra Mysz. Mam przyjaciela budowniczego
Media Rodzina