Motocyklowe wyprawy. Wolność, adrenalina i kurz na butach

Motocyklowe wyprawy. Opowieść o wolności, drodze i ludziach, których spotyka się przypadkiem

Niezwykła relacja z motocyklowych wypraw, w których Łukasz Dziedzina dzieli się swoimi przygodami z odludnych bezdroży, zachwytem nad cudami przyrody czy slalomami po miejskich labiryntach. Każda podróż to wciągająca historia podzielona na poszczególne dni. Wszystkie trasy oprócz klimatycznych opisów i zdjęć mają też kody QR umożliwiające pobranie śladów GPX do każdego etapu.

Całości dopełnia poradnik motocyklisty, w którym znajdziesz praktyczne podpowiedzi, co ze sobą zabrać, jak przygotować motocykl do długiej podróży i jakich błędów unikać w trakcie jazdy.

Gdy dojeżdżałem do Zeda Gordi, nawigacja wskazała mi skręt w prawo w boczną, kamienistą dróżkę. Bez wahania zjechałem z asfaltu. Trasa była wąska, kręta, prowadziła między gospodarstwami, a lokalni mieszkańcy z uśmiechem machali do mnie na powitanie. W pewnym momencie droga gwałtownie opadła, tworząc stromy zjazd z ostrym zakrętem. Zjechałem ostrożnie, myśląc o tym, jak będzie wyglądał powrót pod górę. Po kilku minutach dotarłem na spory parking.

Kanion Okatse to jedno z ciekawszych miejsc, jakie odwiedziłem podczas całej wyprawy. Położony w sercu Imeretii, jest niczym rozdział wyjęty z książki o surowym pięknie natury. Największą atrakcję stanowi stalowy pomost zawieszony wysoko nad przepaścią, przytwierdzony do skalnych ścian niczym pajęcza nić. Krocząc po nim, dosłownie zawieszasz się między niebem a ziemią. W dole widać wijącą się leniwie rzekę Okatse oraz gęstą, niemal tropikalną roślinność otulającą ściany wąwozu.

Łukasz Dziedzina – motocyklista, podróżnik i poszukiwacz przygód.Swoje wyprawy dokumentuje na kanaleYouTube Zulak MotoAdv. Autor przewodnika Polskamotocyklem.