„Jadąc przez Banja Lukę, rozmyślałem o niej. Wśród, ruin, grobów i pól minowych. Rozmyślałem o tym, jak leży na wznak między Wschodem a Zachodem. Leniwa i senna. W tych nieśmiertelnych brzózkach. Na piachu. Dłubie nosie, kręci kulki i marzy o własnym losie. O przyszłym zamążpójściu, o dawnych gwałtach albo że pójdzie do klasztoru. W Banja Luce o tym myślę, gdy pada deszcz i szukam wylotówki na Chorwację, na Węgry, bo już wracam.
Myślę o niej w Jajcu i myślę w Travniku. Jak się czasami przewraca na bok w tych wiekuistych brzózkach, w tych piaskach wieczystych, wspiera na łokciu i patrzy na widnokrąg, gdzie się podnoszą pokusy wielkich miast, brylantowe wieżowce, chorągwie z pięknymi herbami firm globalnych i gdzie światło lucyferycznie odbija się od chmur, składając w obcojęzyczne napisy głoszące chwałę nadchodzącego wyzwolenia, które niczym bezlitosna fala zatopi stare, a ocali nowe.
Za to ją kocham. Za to patrzenie. Za to leżenie na boku. I sobie obiecuję, że jak tylko wrócę z tych beznadziejnych Bałkanów, to ją zaraz opiszę. Kilometr po kilometrze, hektar po hektarze, gmina po gminie, wymieniając te wszystkie nazwy jak zaklęcia, jak modlitwy, jak litanie, arko przymierza, domie złoty, wieżo z kości gdzieś koło Małkini, gdzieś koło Bełżca”.
"Dziennik pisany później to znakomity literacko zapis włóczęgi przez Bałkany, a Andrzej Stasiuk pisze tak, jakby fotografował". - Bartosz Marzec, "Rzeczpospolita"
"Andrzej Stasiuk, wybitny polski pisarz, 'kosmopolityczny chłopek-roztopek z północno-wschodniego Mazowsza' (tak się przedstawia), który na trwałe, w co nie wątpię, wpisał się w dzieje literatury polskiej". - Dariusz Nowacki, "Tygodnik Powszechny"
"Najnowsza książka Andrzeja Stasiuka zaczyna się znajomo - autor znów oprowadza nas po bezdrożach Albanii, Macedonii, Serbii czy Bośni. Ale tylko po to, by nagle dokonać zaskakującej wolty i rozprawić się z uwierającą go polskością". - Maciej Robert, "Życie Warszawy"
Czas trwania: 3 godz. 53 min.
Czyta: Mirosław Baka
Myślę o niej w Jajcu i myślę w Travniku. Jak się czasami przewraca na bok w tych wiekuistych brzózkach, w tych piaskach wieczystych, wspiera na łokciu i patrzy na widnokrąg, gdzie się podnoszą pokusy wielkich miast, brylantowe wieżowce, chorągwie z pięknymi herbami firm globalnych i gdzie światło lucyferycznie odbija się od chmur, składając w obcojęzyczne napisy głoszące chwałę nadchodzącego wyzwolenia, które niczym bezlitosna fala zatopi stare, a ocali nowe.
Za to ją kocham. Za to patrzenie. Za to leżenie na boku. I sobie obiecuję, że jak tylko wrócę z tych beznadziejnych Bałkanów, to ją zaraz opiszę. Kilometr po kilometrze, hektar po hektarze, gmina po gminie, wymieniając te wszystkie nazwy jak zaklęcia, jak modlitwy, jak litanie, arko przymierza, domie złoty, wieżo z kości gdzieś koło Małkini, gdzieś koło Bełżca”.
"Dziennik pisany później to znakomity literacko zapis włóczęgi przez Bałkany, a Andrzej Stasiuk pisze tak, jakby fotografował". - Bartosz Marzec, "Rzeczpospolita"
"Andrzej Stasiuk, wybitny polski pisarz, 'kosmopolityczny chłopek-roztopek z północno-wschodniego Mazowsza' (tak się przedstawia), który na trwałe, w co nie wątpię, wpisał się w dzieje literatury polskiej". - Dariusz Nowacki, "Tygodnik Powszechny"
"Najnowsza książka Andrzeja Stasiuka zaczyna się znajomo - autor znów oprowadza nas po bezdrożach Albanii, Macedonii, Serbii czy Bośni. Ale tylko po to, by nagle dokonać zaskakującej wolty i rozprawić się z uwierającą go polskością". - Maciej Robert, "Życie Warszawy"
Czas trwania: 3 godz. 53 min.
Czyta: Mirosław Baka
Szczegóły
Tytuł: Dziennik pisany później (Audiobook)Autor: Andrzej Stasiuk
Wydawnictwo: Czarne
ISBN: 9788375362701
Języki: polski
Rok wydania: 2012
Ilość stron: 1
Format: 13.9x12.2
Oprawa: Kartonowa Foliowana
Waga: 0.04 kg
Typ głównego nośnika: ACM
Recenzje
Informacje:
Klienci, którzy kupili oglądany produkt kupili także:
Gershwin
Polskie Wydawnictwo Muzyczne
Geny i edukacja
Wydawnictwo Naukowe PWN
Portugalia do zjedzenia
Buchmann
Nie ma audiobook
Storybox