Książka ta zaświadcza, że świat aż tak bardzo się nie zmienia. Mały realizm w XXI wieku trzyma się tak świetnie jak w XX. Marcin Kołodziejczyk jest nie tylko dziennikarzem. Dziennikarz najczęściej zna z góry wszystkie odpowiedzi, reporter czeka, żeby je usłyszeć. Podoba mi się to, jak Kołodziejczyk pyta o Polskę.
Mariusz Szczygieł
Z planety prowincja trudno uciec. Z Małkini, Szmulek czy miasteczka Z. jedyna droga ucieczki prowadzi czasem na tory kolejowe. Obraz polskiej prowincji jest tu bardzo prawdziwy, chociaż to nie są klasyczne reportaże, raczej opowiadania oparte na faktach. Czytamy o utraconych szansach i o tych, którzy nigdy szans nie mieli. Te portrety są przejmujące i świetne napisane. Tak, że czytelnik zupełnie nie chce uciekać z tej planety.
Justyna Sobolewska
Lokalne piękności lansujące się w Warszawie; wiejski Wajdelota uznawany przez miejscowych za uzdrowiciela; chłopcy rzucający się pod niemieckie samochody, aby wyłudzić odszkodowanie; pracownicy fabryk snujący opowieści o swym pustym życiu na trasie Warszawa-małe miasteczko.
Niepokojące, przenikliwe, zawsze autentyczne obrazki z polskiej prowincji. Z pozoru niewiele znaczące opowieści o codziennym życiu przeciętnych mieszkańców małych miasteczej i wsi ? Polski B. W rzeczywistości książka Kołodziejczyka to atlas ludzkich emocji.
Szczegóły
Tytuł: B. Opowieści z planety prowincjaAutor: Marcin Kołodziejczyk
Wydawnictwo: Wielka Litera
Seria: STREFA REPORTAŻU
ISBN: 9788363387785
Języki: polski
Rok wydania: 2013
Ilość stron: 192
Format: 13.5x21.0cm
Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
Waga: 0.22 kg
Recenzje
Informacje:
Klienci, którzy kupili oglądany produkt kupili także:
Śmierć w Amazonii.
Nowe eldorado i jego ofiary
Nowe eldorado i jego ofiary
Wielka Litera
Prekariat
Nowa niebezpieczna klasa
Nowa niebezpieczna klasa
Wydawnictwo Naukowe PWN
Dysforia. Przypadki mieszczan polskich
Wielka Litera
Król kebabów i inne zderzenia polsko - obce
Wielka Litera
Bardzo martwy sezon. Reportaże naoczne
Wielka Litera
Wykluczeni
Wielka Litera