Polacy kochają Węgrów, choć właściwie nie bardzo wiedzą dlaczego.
Krzysztof Varga, w którego żyłach płynie półwęgierska, półpolska krew, doskonale więc nadaje się do tego, by ów fenomen zgłębić.
"Czardasz z mangalicą" to ballada o podróży sentymentalnej, która dla czytelnika ma wartość antropologicznych badań terenowych. To także znakomita zachęta do poznania specyficznej mieszanki narodowo-kulinarnej, do zajrzenia w bogracze, w których bulgoczą halászlé czy gulyásleves przyprawione nostalgią i tęsknotą za utraconą wielkością. Nad kociołkami z zupą wspomina się pierwszą wojnę światową i przepijając palinką, rozpacza nad trianońską klęską.
Dla Węgrów nie ma znaczenia, że od tamtych wydarzeń minęło już z górą dziewięćdziesiąt lat. Jak pisze Varga, tylko serbskie umiłowanie klęski jest większe niż węgierskie, a węgierskie większe niż polskie, a polskie jest ogromne. Spokojna nuda monotonnego krajobrazu, ogromne przestrzenie małego kraju, ozłocone kukurydzą, słonecznikami i rzepakiem. A w tle stukot raciczek mangalicy endemicznej świni, doskonałej na paprykowaną słoninę.
Varga pożera świat nie jeden świat, dwa od razu, bo jednego mu mało.
Pożera Węgrów i Polaków za jednym zamachem, jak wariat się rzuca, jedzie setki kilometrów, żeby się dorwać do węgierskiej słoniny, żeby wina się nachłeptać, żeby popatrzeć, jak zupę stadnie gotują na rynku, i zdarzy się czasem rozwali się po drodze. Ale nienażarty jest i jedzie dalej. W uniesieniu grzebie się w przeszłościach, w melancholiach, w nostalgiach i fantasmagoriach. O Węgrach u niego czytam, ale im dużej się tym Węgrom przyglądam, tym mocniejsze żywię przekonanie, że śmieję się z nas samych. Bierzcie i jedzcie, oto jest wam dane: Varga najlepszym wydaniu. Gulasz z jedynego takiego zwierza." - Wojciech Nowicki
Krzysztof Varga, w którego żyłach płynie półwęgierska, półpolska krew, doskonale więc nadaje się do tego, by ów fenomen zgłębić.
"Czardasz z mangalicą" to ballada o podróży sentymentalnej, która dla czytelnika ma wartość antropologicznych badań terenowych. To także znakomita zachęta do poznania specyficznej mieszanki narodowo-kulinarnej, do zajrzenia w bogracze, w których bulgoczą halászlé czy gulyásleves przyprawione nostalgią i tęsknotą za utraconą wielkością. Nad kociołkami z zupą wspomina się pierwszą wojnę światową i przepijając palinką, rozpacza nad trianońską klęską.
Dla Węgrów nie ma znaczenia, że od tamtych wydarzeń minęło już z górą dziewięćdziesiąt lat. Jak pisze Varga, tylko serbskie umiłowanie klęski jest większe niż węgierskie, a węgierskie większe niż polskie, a polskie jest ogromne. Spokojna nuda monotonnego krajobrazu, ogromne przestrzenie małego kraju, ozłocone kukurydzą, słonecznikami i rzepakiem. A w tle stukot raciczek mangalicy endemicznej świni, doskonałej na paprykowaną słoninę.
Varga pożera świat nie jeden świat, dwa od razu, bo jednego mu mało.
Pożera Węgrów i Polaków za jednym zamachem, jak wariat się rzuca, jedzie setki kilometrów, żeby się dorwać do węgierskiej słoniny, żeby wina się nachłeptać, żeby popatrzeć, jak zupę stadnie gotują na rynku, i zdarzy się czasem rozwali się po drodze. Ale nienażarty jest i jedzie dalej. W uniesieniu grzebie się w przeszłościach, w melancholiach, w nostalgiach i fantasmagoriach. O Węgrach u niego czytam, ale im dużej się tym Węgrom przyglądam, tym mocniejsze żywię przekonanie, że śmieję się z nas samych. Bierzcie i jedzcie, oto jest wam dane: Varga najlepszym wydaniu. Gulasz z jedynego takiego zwierza." - Wojciech Nowicki
Szczegóły
Tytuł: Czardasz z mangalicąAutor: Krzysztof Varga
Wydawnictwo: Czarne
ISBN: 9788375367324
Języki: polski
Rok wydania: 2014
Ilość stron: 312
Format: 13.0x19.5cm
Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
Waga: 0.34 kg
Recenzje
Informacje:
Klienci, którzy kupili oglądany produkt kupili także:
Detektyw Pozytywka
Nasza Księgarnia
65-piętrowy domek na drzewie.
Tom 5
Tom 5
Nasza Księgarnia
78-piętrowy domek na drzewie.
Tom 6
Tom 6
Nasza Księgarnia
91-piętrowy domek na drzewie
Tom 7
Tom 7
Nasza Księgarnia
Italia do zjedzenia
Buchmann
Zaopiekuj się mną Wróć Alfiku!
Zielona Sowa
Zaopiekuj się mną. Kto pokocha Psotkę?
Zielona Sowa
Zaopiekuj się mną. Płomyk, stęskniony kotek
Zielona Sowa
Zaopiekuj się mną. Dom dla Moli
Zielona Sowa
Praski elementarz
Czarne
Klara i słońce
Albatros