Dzielą się swoimi doświadczeniami i udowadniają, że rodzina, kariera i dbanie o samą siebie nie wykluczają się. A praca zawodowa i chwila relaksu w samotności nie czynią z nas złych matek!
Ta książka nie jest cukierkowa jest taka jak życie pełna różnorodnych doświadczeń, ale przede wszystkim nadziei na happy end!
Rozmowa dwóch spełnionych mam o miłości, szczęściu i rodzinie.
MAMY z tego:
pięciokrotną dawkę miłości
śmiech, dużo śmiechu!
satysfakcję
spełnienie
TO co w życiu najważniejsze
() Nie zamierzam nikogo namawiać do posiadania większej liczby dzieci. Namawiać można na zakup kotka i chomika. Nie na powiększenie rodziny. To zbyt poważna sprawa. Wielodzietność powinna być świadomym wyborem małżeństwa. Rodziców: kobiety i mężczyzny. Bardziej mi zależy, by po prostu zaświadczyć, że można być zwykłą, kochającą wielodzietną matką i żoną. Można jednocześnie pracować zawodowo i spełniać się jako ambitna kobieta. I można przy tym nie zwariować.
() pomimo trudów, wielodzietność to dla mnie i mojego męża wielkie szczęście. Szczęście, które mnoży się, a nie dzieli. Nasz dom to miłość małżeńska, pomnożona razy wszystkie dzieci. A ja jestem zachłanna na miłość: osobiście wolę mieć więcej niż mniej. Więcej miłości pomaga pokonywać przeróżne życiowe trudności.
(fragment książki)
Szczegóły
Tytuł: I co my z tego mamy?Autor: Figurska Dominika, Puścikowska Agata
Wydawnictwo: Znak
ISBN: 9788324032341
Języki: polski
Rok wydania: 2014
Ilość stron: 240
Format: 14.5x20.5cm
Oprawa: Miękka
Waga: 0.24 kg
Recenzje
Informacje:
Klienci, którzy kupili oglądany produkt kupili także:
Przyklej, pokoloruj i opowiedz dwulatku
Krakowskie Wydawnictwo Naukowe