W książce tej jest wszystko, czego można chcieć się dowiedzieć o życiu w socjalizmie. Oczywiście życiu inteligenta. A szczególnie inteligenta warszawiaka. Na kartach Dziennika 1954 spotkamy Herberta, Jasienicę, Kisiela, Turowicza, by wspomnieć tylko tych, których wspominać warto. Poznajemy też prozę i poezję bytowania młodego pisarza, świetnego obserwatora, znakomitego stylisty, którego wkrótce pozbyto się z Polski na stałe. Sam Tyrmand pisze o Dzienniku tak: Tak, chodzi o świadectwo dla samego siebie, o wystawienie świadectwa memu życiu, moim pragnieniom i myślom, mojej epoce, z którą jestem związany nieskończonością węzłów. Ma to być świadectwo z pierwszej ręki, złożone przez stosunkowo najlepiej zorientowanego w danej sprawie świadka. Ale częściowo nie. Tak silnie pożądam sprawdzenia samego siebie, mych słuszności i niesłuszności, mych możliwości i zdolności, a więc tego, czego tak uparcie odmawia mi moja aktualna sytuacja. Nie mam talentu kontemplacji ani daru tworzenia w imię samego aktu tworzenia. Jak powiedział mi ostatnio Kisiel, noszę w sobie wielką potrzebę i umiejętność dzielenia się z ludźmi moją wewnętrzną pracą myśli. Z najgłębszego powołania czuję się dziennikarzem, stąd konstrukcje mych przemyśleń ulegają dezaktualizacji, ponadto nie wierzę w możliwość własnego wysiłku nad kompozycją dzieła sztuki nieprzeznaczonego dla kogoś konkretnego w czasie i przestrzeni. Dlatego zdecydowałem, że dziennik przyniesie mi ulgę.
Szczegóły
Tytuł: Dziennik 1954Autor: Leopold Tyrmand
Wydawnictwo: MG
ISBN: 9788377793398
Języki: polski
Rok wydania: 2013
Ilość stron: 368
Format: 14.5x21.0cm
Oprawa: Twarda
Waga: 0.415 kg
Recenzje
Informacje:
Klienci, którzy kupili oglądany produkt kupili także:
Schleich 14746 Samica geparda
Schleich
Szympans samica M
Collecta
100 głupich pytań dla bystrzaków
Nasza Księgarnia
Ferdydurke
Literackie
Małe sówki
Mamania
Zagubiona małpka
Tekturka
Mały Wilczek
Studio Koloru