Książka pod patronatem czytam.pl!
W Złociejowie koty mówią "dzień dobry". W Złociejowie skrzat pomaga w remoncie. W Złociejowie porządku pilnuje nieulękły strażnik miejski. W Złociejowie nocą ożywają zabawki. W Złociejowie spotyka się miłość, na którą czekało się pół wieku. W Złociejowie spełniają się marzenia.
Ilustracje: Grażyna Rogall
"Miaulina współczująco trąciła ja nosem, gruby czarny kot szeroko otworzył żółte ślepia.
- Bardzo mi przykro - powiedziała Miaulina - ale to nie jest przewidziane. Zdaje się, że dostałaś od Babci Tekli herbatkę...ziołową, na sen?
Oszołomiona Pacynka pokiwała głową, nie mogąc wydusić z siebie ani słowa. Przepis na tę herbatkę Babcia Tekla znalazła na strychu Pani Kociamy - dodała ruda puszysta kotka.
- t...tego n... nie wiem - wyjąkała Pacynka.
- Ale za to ja wiem bardzo dobrze - ciągnęła ruda kotka, nie spuszczającz Pacynki piękych zielonych oczu.
- Ja również piłam tę herbatkę.
Pacynka uważnie przyjrzała się kotce. Na pewno widziała już gdzieś te zielone oczy...
- Nie mów, że nie poznajesz - powiedziała kotka.
- No, przypomnij sobie...kremówki...
- Madzia? - jęknęła Pacynka, a ruda kotka pokiwała łebkiem."
(fragment książki)
W Złociejowie koty mówią "dzień dobry". W Złociejowie skrzat pomaga w remoncie. W Złociejowie porządku pilnuje nieulękły strażnik miejski. W Złociejowie nocą ożywają zabawki. W Złociejowie spotyka się miłość, na którą czekało się pół wieku. W Złociejowie spełniają się marzenia.
Ilustracje: Grażyna Rogall
"Miaulina współczująco trąciła ja nosem, gruby czarny kot szeroko otworzył żółte ślepia.
- Bardzo mi przykro - powiedziała Miaulina - ale to nie jest przewidziane. Zdaje się, że dostałaś od Babci Tekli herbatkę...ziołową, na sen?
Oszołomiona Pacynka pokiwała głową, nie mogąc wydusić z siebie ani słowa. Przepis na tę herbatkę Babcia Tekla znalazła na strychu Pani Kociamy - dodała ruda puszysta kotka.
- t...tego n... nie wiem - wyjąkała Pacynka.
- Ale za to ja wiem bardzo dobrze - ciągnęła ruda kotka, nie spuszczającz Pacynki piękych zielonych oczu.
- Ja również piłam tę herbatkę.
Pacynka uważnie przyjrzała się kotce. Na pewno widziała już gdzieś te zielone oczy...
- Nie mów, że nie poznajesz - powiedziała kotka.
- No, przypomnij sobie...kremówki...
- Madzia? - jęknęła Pacynka, a ruda kotka pokiwała łebkiem."
(fragment książki)
Szczegóły
Tytuł: ZłociejowoAutor: Katarzyna Ryrych
Wydawnictwo: Adamada
ISBN: 9788381180184
Język oryginału: polski
Języki: polski
Rok wydania: 2018
Ilość stron: 336
Format: 14.0x21.5cm
Oprawa: rwarda
Recenzje
Informacje:
Klienci, którzy kupili oglądany produkt kupili także:
Skarb Troi
Dolnośląskie
Tabletki na dorosłość
Adamada
Czarny Rycerz Tajemniczy tunel
Dolnośląskie
Leo i czerwony automat
Latarnik
Lilana
Nasza Księgarnia
Zachowuj się
Media Rodzina
Drelich. Prosto w splot
Marginesy