Obcy, niebezpieczni, nieobliczalni. Zaleją Polskę, wysadzą się w powietrze. Stali się bohaterami nagłówków gazet i kipiących nienawiścią wpisów na forach internetowych. Każdy o nich mówił i każdy był na ich temat ekspertem. To ludzie, których trzeba się bać lub odwrotnie należy im pomóc bez względu na konsekwencje. Zredukowani do grupy siedmiu tysięcy uchodźców, których polski rząd zobowiązał się przyjąć jesienią 2015 roku w Brukseli, są symbolem podzielonej Polski.
Ale oni byli tu wcześniej. Nie przedzierali się łodziami przez Morze Śródziemne i nie forsowali kolejnych granic na szlaku wiodącym do Niemiec i innych bogatych krajów Europy. Są niemedialni i na uboczu. Ubierają się w lumpeksach, robią zakupy w dyskontach, przekrzykują się w autobusach, pracują na budowach, stoją po zasiłki z pomocy społecznej i tłoczą się z tobołami na dworcach. Zgorzkniali, smutni, radośni, roszczeniowi, niespełnieni. Uciekli ze swojego kraju przed wojną, prześladowaniami lub ludzkim gniewem. Musieli wyjechać z dnia na dzień, zostawiając za sobą wszystko: dom, pracę, rodzinę i pozycję społeczną. Yasser oprowadzał po Syrii wycieczki, Ali służył w afgańskiej armii, Szirin walczyła w Iranie o prawa kobiet, B. pracowała jako tłumaczka dla amerykańskich wojsk w Iraku. Bez względu na to, jak długo są w Polsce, marzą o powrocie do domu. Bo tylko tam mogą być w pełni sobą.
Ale oni byli tu wcześniej. Nie przedzierali się łodziami przez Morze Śródziemne i nie forsowali kolejnych granic na szlaku wiodącym do Niemiec i innych bogatych krajów Europy. Są niemedialni i na uboczu. Ubierają się w lumpeksach, robią zakupy w dyskontach, przekrzykują się w autobusach, pracują na budowach, stoją po zasiłki z pomocy społecznej i tłoczą się z tobołami na dworcach. Zgorzkniali, smutni, radośni, roszczeniowi, niespełnieni. Uciekli ze swojego kraju przed wojną, prześladowaniami lub ludzkim gniewem. Musieli wyjechać z dnia na dzień, zostawiając za sobą wszystko: dom, pracę, rodzinę i pozycję społeczną. Yasser oprowadzał po Syrii wycieczki, Ali służył w afgańskiej armii, Szirin walczyła w Iranie o prawa kobiet, B. pracowała jako tłumaczka dla amerykańskich wojsk w Iraku. Bez względu na to, jak długo są w Polsce, marzą o powrocie do domu. Bo tylko tam mogą być w pełni sobą.
Szczegóły
Tytuł: Tamtego życia już nie maAutor: Marta Zdzieborska
Wydawnictwo: Świat Książki
ISBN: 9788381392167
Języki: polski
Rok wydania: 2018
Ilość stron: 176
Format: 13.5x21.5cm
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Waga: 0.23 kg
Recenzje
Informacje:
Klienci, którzy kupili oglądany produkt kupili także:
Amber
Akurat
Real
Papierowy Księżyc
Mine
Papierowy Księżyc
Chłopak na zastępstwo
Feeria
Remy
Real. Tom 3
Real. Tom 3
Papierowy Księżyc
Rogue
Papierowy Księżyc
Ripped. Real. Tom 5
Papierowy Księżyc
Jestem szczęśliwym singlem
Edipresse Polska
Tam dokąd zmierzamy
NieZwykłe
Więcej niż my
Tom 1
Tom 1
Kobiece
Moonlight Tom 1 Lucyfer
Filia