Finalista Nagrody Literackiej Nike 2020.
Żyjąc, zajmujemy miejsce tych, którzy byli przed nami, taka jest oczywista kolej rzeczy.
Jak jednak żyć w miejscu, w którym garstka ludzi zajmuje miejsce po ośmiuset, jak wypełnić taką przestronną pustkę? Szczególnie gdy tych ośmiuset nie odeszło tak, jak nakazuje czas, lecz zmiotła ich historia? Pusty las to opowieść autorki o życiu w Wołowcu, beskidzkiej wsi, z której kolejno znikali szukający szczęścia za oceanem biedacy, wizjonerscy nafciarze, Żydzi, Cyganie, Łemkowie. To także jej hołd dla tego miejsca na ziemi, jego historii, przyrody i jego mieszkańców.
„Pusty las” to książka o życiu „wśród zrujnowanych cerkwi i zdziczałych sadów”, o wrastaniu w osierocony krajobraz i o czytaniu świata, który trwa już tylko w powidokach czegoś, czego „nie wolno przeoczyć”.
Monika Sznajderman czyta Beskid Niski i czyta Wołowiec – czyta swoje miejsce na ziemi, miejsce życia na łące pamięci, w wyrwach po dawnych mieszkańcach Łemkowszczyzny. Te wyrwy, te pasma pustki – niewidoczne na pierwszy rzut oka – zjawiają się pośród słów, zawołane po imieniu. W tej prozie niemal słychać stukot klawiszy pod opuszkami palców, słychać oddech zbratany z rytmem kroków. I słychać też – mocno, wyraźnie – coś, co jest „jak łemkowskie gorzkie żale, jak smutna litania”.
Pusty las – miejsce, od którego wieje grozą, całe w dreszczach, zagrzebane w cierpkiej ciszy. I jednocześnie jest to miejsce żywych głosów, codziennej krzątaniny, powszedniej czułości istnienia, która pachnie chlebem, tarniną i mgłą.
Może w tym właśnie leży tajemnica tej prozy – w czułości, z jaką Monika Sznajderman dotyka ziemi niczyjej, leżącej pod białym, lodowatym słońcem, śmiertelnie zranionej. Ta czułość dotknięć jest czułością słów, ale ma też w sobie coś z miłości – przenikliwej, trzeźwej, dyskretnej. Taka miłość staje w pustym lesie, nawołuje. Wywabia z nieistnienia to, co powinno trwać. Układa usta do dawno zapomnianych imion jak do pocałunku. Powierza istnienie wyobraźni – osłania je, opatruje jego rany. - prof. Paweł Próchniak
Jak jednak żyć w miejscu, w którym garstka ludzi zajmuje miejsce po ośmiuset, jak wypełnić taką przestronną pustkę? Szczególnie gdy tych ośmiuset nie odeszło tak, jak nakazuje czas, lecz zmiotła ich historia? Pusty las to opowieść autorki o życiu w Wołowcu, beskidzkiej wsi, z której kolejno znikali szukający szczęścia za oceanem biedacy, wizjonerscy nafciarze, Żydzi, Cyganie, Łemkowie. To także jej hołd dla tego miejsca na ziemi, jego historii, przyrody i jego mieszkańców.
„Pusty las” to książka o życiu „wśród zrujnowanych cerkwi i zdziczałych sadów”, o wrastaniu w osierocony krajobraz i o czytaniu świata, który trwa już tylko w powidokach czegoś, czego „nie wolno przeoczyć”.
Monika Sznajderman czyta Beskid Niski i czyta Wołowiec – czyta swoje miejsce na ziemi, miejsce życia na łące pamięci, w wyrwach po dawnych mieszkańcach Łemkowszczyzny. Te wyrwy, te pasma pustki – niewidoczne na pierwszy rzut oka – zjawiają się pośród słów, zawołane po imieniu. W tej prozie niemal słychać stukot klawiszy pod opuszkami palców, słychać oddech zbratany z rytmem kroków. I słychać też – mocno, wyraźnie – coś, co jest „jak łemkowskie gorzkie żale, jak smutna litania”.
Pusty las – miejsce, od którego wieje grozą, całe w dreszczach, zagrzebane w cierpkiej ciszy. I jednocześnie jest to miejsce żywych głosów, codziennej krzątaniny, powszedniej czułości istnienia, która pachnie chlebem, tarniną i mgłą.
Może w tym właśnie leży tajemnica tej prozy – w czułości, z jaką Monika Sznajderman dotyka ziemi niczyjej, leżącej pod białym, lodowatym słońcem, śmiertelnie zranionej. Ta czułość dotknięć jest czułością słów, ale ma też w sobie coś z miłości – przenikliwej, trzeźwej, dyskretnej. Taka miłość staje w pustym lesie, nawołuje. Wywabia z nieistnienia to, co powinno trwać. Układa usta do dawno zapomnianych imion jak do pocałunku. Powierza istnienie wyobraźni – osłania je, opatruje jego rany. - prof. Paweł Próchniak
Szczegóły
Tytuł: Pusty lasAutor: Monika Sznajderman
Wydawnictwo: Czarne
Seria: Poza Serią
ISBN: 9788380498235
Języki: polski
Rok wydania: 2019
Ilość stron: 240
Format: 13.3x21.5 cm
Oprawa: twarda
Recenzje
Informacje:
Klienci, którzy kupili oglądany produkt kupili także:
Myśliwski-Bocheński Rozmowy istotne
Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego
Schronisko, które przetrwało. Tom 2
Dolnośląskie
Ferrari. Człowiek i maszyna
SQN - Sine Qua Non
Schronisko, które spowijał mrok. Tom 3
Dolnośląskie
Schronisko, które przestało istnieć. Tom 1
Dolnośląskie