Wyobraź sobie co byłoby, gdyby obywatele mogli inicjować i realizować wielkie wizje urbanistyczne zupełnie oddolnie? I gdyby dysponowali środkami, by swoje plany skutecznie wdrażać i chronić? Czy byłoby to zagrożeniem, czy nową szansą dla planowania miast? Jak stworzyć narzędzie, które pozwalałoby zrzeszać koalicjantów, budować trwałe relacje z lokalnymi władzami publicznymi, współdecydować o wydatkowaniu miejskich środków? Dzisiaj każda grupa kombinuje, jak może: zawiązując nieformalne porozumienia, podpisując listy intencyjne, odwołując się do lokalnych partnerstw i inicjatyw. Czy możliwe jest jednak wprowadzenie współzarządzania jako narzędzia urbanistycznego?
Od zapowiedzi podważenia powszechnie panującego przekonania, przez szczegółową analizę przypadku, do prawdziwego spotkania z bohaterami, autentycznymi twórcami Szlaku, Artur Jerzy Filip zamienia na ogół nudnawą dla nieprofesjonalnego czytelnika pracę naukową w trzymającą w napięciu lekturę na pograniczu literatury faktu i fascynującej wizji.
Profesor Konrad Kucza-Kuczyński, Wydział Architektury Politechniki Warszawskiej (fragment recenzji)
Od zapowiedzi podważenia powszechnie panującego przekonania, przez szczegółową analizę przypadku, do prawdziwego spotkania z bohaterami, autentycznymi twórcami Szlaku, Artur Jerzy Filip zamienia na ogół nudnawą dla nieprofesjonalnego czytelnika pracę naukową w trzymającą w napięciu lekturę na pograniczu literatury faktu i fascynującej wizji.
Profesor Konrad Kucza-Kuczyński, Wydział Architektury Politechniki Warszawskiej (fragment recenzji)
Szczegóły
Tytuł: Wielkie plany w rękach obywateliAutor: Artur Jerzy Filip
Wydawnictwo: Bęc Zmiana
ISBN: 9788366082076
Rok wydania: 2020
Ilość stron: 261
Format: 15x23,5 cm
Oprawa: broszurowa
Recenzje
Informacje:
Klienci, którzy kupili oglądany produkt kupili także:
Inteligentny inwestor
Studio Emka
Architektki
EMG
Pozycja smaku
Jedzenie w granicach sztuki
Jedzenie w granicach sztuki
Instytut Badań Literackich PAN
Archipelag Ciam. Listy Heleny Syrkus
Inwestycje
Drelich. Prosto w splot
Marginesy