Książka nominowana do Nagrody Literackiej Nike 2021 oraz do Literackiej Nagrody Europy Środkowej Angelus 2021.
SKRYWANE jest odkrywcze. "Nieskończona prostota", "rozkosz pychy", "sprytna wiara", zwarcia antonimów, przyciąganie przeciwieństw, ich wzajemne przeistoczenia są źrenicą tego oka na świat, które Michał Komar nam tu otwiera. Wewnętrzny rytm tej prozy, potoczny i wyszukany zarazem, dialogowy i precyzyjny, dyskretny, lecz sugestywny, wciąga czytelnika niepostrzeżenie w tę opowieść o państwie i papiestwie, Rzeczypospolitej i Kościele, Polsce i Europie. Ale wszystkie określenia ogólne, których w nocie trudno uniknąć, muszą zostać zawieszone, kiedy przeczyta się pierwsze kartki tej powieści, ponieważ opowiada ją osoba z krwi i kości, absolutnie indywidualna i konkretna w swoim doświadczeniu świata, które pisarz przejrzyście uobecnia w jej mowie szczególnej. I tak jest ze wszystkimi postaciami tej powieści – pulsują one w czytaniu, ponieważ poprzez nie widzimy na nowo tamten renesansowy świat potężnych osobowości i misternych intryg, wyrafinowanych umysłów i zwyrodniałych pragnień, mistycznych nawiedzeń i politykierskich manipulacji. Świat rozległych przestrzeni i przemienionego czasu, z którego przychodzimy i który ciągle jest w nas. [Andrzej Mencwel]
„W powieści przywołuje Komar czas szczególny. Spazmatyczny, drastyczny czas przesilenia, apokaliptycznych nastrojów. Czas zmagania się ludzi i monstrów, wiary i rozumu, wiedzy i magii, jawy i snu, katolickiego Kościoła i wielogłowej heretyckiej subwersji, demonii i świętości. Czas podstępu i nieufności, sztyletu i trucizny. Czas zbrodni bez kary oraz kary bez zbrodni. I fantazmatów obciętych głów. Czas z tą przerażającą ówczesnych dziesięciodniową «wyrwą» w kalendarzu, jaką przyniosła jego gregoriańska reforma z 1582 roku. Zatem druga połowa XVI stulecia. Zatem jej ruchliwość. Niesłychana, gorączkowa, mrówcza ruchliwość – krążenie elit, idei i rzezimieszków. I książek. Takich także, które poświadczały, jak czytamy o tym u Komara, że każdy z ich łowców i pożeraczy ma w tej krytycznej i przeczuwającej Apokalipsę epoce swoje Patmos, każdy na swój sposób idzie, prowadzony nieubłaganą dłonią Fortuny, drogą świętego Jana (…)”. [z posłowia Zbigniewa Mikołejki]
SKRYWANE jest odkrywcze. "Nieskończona prostota", "rozkosz pychy", "sprytna wiara", zwarcia antonimów, przyciąganie przeciwieństw, ich wzajemne przeistoczenia są źrenicą tego oka na świat, które Michał Komar nam tu otwiera. Wewnętrzny rytm tej prozy, potoczny i wyszukany zarazem, dialogowy i precyzyjny, dyskretny, lecz sugestywny, wciąga czytelnika niepostrzeżenie w tę opowieść o państwie i papiestwie, Rzeczypospolitej i Kościele, Polsce i Europie. Ale wszystkie określenia ogólne, których w nocie trudno uniknąć, muszą zostać zawieszone, kiedy przeczyta się pierwsze kartki tej powieści, ponieważ opowiada ją osoba z krwi i kości, absolutnie indywidualna i konkretna w swoim doświadczeniu świata, które pisarz przejrzyście uobecnia w jej mowie szczególnej. I tak jest ze wszystkimi postaciami tej powieści – pulsują one w czytaniu, ponieważ poprzez nie widzimy na nowo tamten renesansowy świat potężnych osobowości i misternych intryg, wyrafinowanych umysłów i zwyrodniałych pragnień, mistycznych nawiedzeń i politykierskich manipulacji. Świat rozległych przestrzeni i przemienionego czasu, z którego przychodzimy i który ciągle jest w nas. [Andrzej Mencwel]
„W powieści przywołuje Komar czas szczególny. Spazmatyczny, drastyczny czas przesilenia, apokaliptycznych nastrojów. Czas zmagania się ludzi i monstrów, wiary i rozumu, wiedzy i magii, jawy i snu, katolickiego Kościoła i wielogłowej heretyckiej subwersji, demonii i świętości. Czas podstępu i nieufności, sztyletu i trucizny. Czas zbrodni bez kary oraz kary bez zbrodni. I fantazmatów obciętych głów. Czas z tą przerażającą ówczesnych dziesięciodniową «wyrwą» w kalendarzu, jaką przyniosła jego gregoriańska reforma z 1582 roku. Zatem druga połowa XVI stulecia. Zatem jej ruchliwość. Niesłychana, gorączkowa, mrówcza ruchliwość – krążenie elit, idei i rzezimieszków. I książek. Takich także, które poświadczały, jak czytamy o tym u Komara, że każdy z ich łowców i pożeraczy ma w tej krytycznej i przeczuwającej Apokalipsę epoce swoje Patmos, każdy na swój sposób idzie, prowadzony nieubłaganą dłonią Fortuny, drogą świętego Jana (…)”. [z posłowia Zbigniewa Mikołejki]
Szczegóły
Tytuł: SkrywaneAutor: Michał Komar
Wydawnictwo: Czuły Barbarzyńca
ISBN: 9788395676116
Język oryginału: polski
Języki: polski
Rok wydania: 2020
Ilość stron: 284
Format: 20.2 x 14.3 cm
Oprawa: Twarda
Redakcja: Frołow Sylwia, Grunert Monika
Recenzje
Informacje:
Klienci, którzy kupili oglądany produkt kupili także:
Uwikłani w płeć
Wydawnictwo Krytyki Politycznej
Zew włóczęgi Opowieści wędrowne
Karakter
Przedziwna sztuka porażki
Wydawnictwo Krytyki Politycznej
Nieuprzejmość
Wydawnictwo Krytyki Politycznej
Prawo do kultury
Wydawnictwo Krytyki Politycznej
Być maszyną.
Przygody wśród cyborgów, utopistów, hakerów i futurystów w ich skromnych staraniach, by rozwiązać problem śmierci
Przygody wśród cyborgów, utopistów, hakerów i futurystów w ich skromnych staraniach, by rozwiązać problem śmierci
Wydawnictwo Krytyki Politycznej
Klub. Seksskandal w komitecie noblowskim
Wielka Litera
Słownik rodzinny
Filtry
Garderoba
Agora
Poza czasem. O potyczkach z codziennością
Wielka Litera