Masz w sobie siłę, by odmienić całe swoje życie. A gdy ją odnajdziesz, nic nie będzie w stanie cię zatrzymać.
Życie trzydziestoletniej Natalii wydaje się smakować mdławo, niczym kawa z maszyny wendingowej, którą bohaterka wypija codziennie rano przy korporacyjnym biurku. Trudny do zidentyfikowania wewnętrzny niepokój nie pozwala jej skupić się na pracy i odpowiednio zaangażować w osiąganie targetów i spełnianie ki pi ja jów. Jednak nie jest też w stanie zrobić niczego innego – paraliżuje ją lęk przed podjęciem jakiegokolwiek działania, które mogłoby odmienić szarą rzeczywistość. W końcu jednak nadchodzi dzień, w którym poziom frustracji Natalii osiąga poziom krytyczny. Młoda kobieta zostawia za sobą wszystko, co trzymało ją do tej pory w stolicy, i wsiada do pociągu, który zawiezie ją nad morze, do domu ukochanej babci. Ta podróż będzie początkiem wędrówki, podczas której Natalia będzie miała szansę, by uzdrowić swoją duszę i sięgnąć po to, co wcześniej wydawało się jej nieosiągalne…
Jeśli posadzisz sosnę w doniczce na parapecie, razem z pelargoniami, to co z niej wyrośnie? Choćbyś sypała jej najlepsze nawozy, to ona i tak wreszcie uschnie. Jakiś czas będzie walczyć, ale potem korzenie się pościskają w tej doniczce, zacznie się dusić w pomieszczeniu, sypać igłami. Wreszcie się załamie i zwiędnie. A jak pelargonię posadzisz na mchu gdzieś pośrodku lasu, to ile przetrwa?
– Pewnie niedługo… – przyznała Natalia.
– A sosna sobie na mchu poradzi i wyrośnie w górę, cała zadowolona. Sosna nie będzie pelargonią, a pelargonia sosną. Choćby im obu płacić składki, ubezpieczenia i karmić bez końca nawozami. – Babcia się uśmiechnęła. – Roślina czy zwierzę zawsze wie, kim jest z natury i co powinno robić. Człowiek też wie, tylko tyle myśli i błądzi, że wreszcie zapomina, co wiedział. Może i ty zapomniałaś, kochana moja?
Agnieszka Janiszewska-Szczepanik – filolog, life coach i trener, a także doktorantka UŁ na kierunku pedagogika.
Zawodowo wspiera osoby, które – aby odczuwać sens i spełnienie – potrzebują działać twórczo i realizować własne projekty. Sama wygrała kilka konkursów na opowiadania, eseje i artykuły, a „Woda księżycowa” jest jej książkowym debiutem. Uważa, że wewnętrzna potrzeba tworzenia to zaproszenie do jednego z najwspanialszych doświadczeń dostępnych na naszej planecie, ale także siła, której nie należy lekceważyć, ponieważ wtedy staje się niszcząca. Pisarskie inspiracje czerpie od ludzi, przynosi z długich spacerów albo przywozi z wakacyjnych podróży. Rozumie koty, a koty zazwyczaj pozwalają jej się głaskać. Autorka zaprasza na swoją stronę internetową: coachingdladuszy.pl.
Życie trzydziestoletniej Natalii wydaje się smakować mdławo, niczym kawa z maszyny wendingowej, którą bohaterka wypija codziennie rano przy korporacyjnym biurku. Trudny do zidentyfikowania wewnętrzny niepokój nie pozwala jej skupić się na pracy i odpowiednio zaangażować w osiąganie targetów i spełnianie ki pi ja jów. Jednak nie jest też w stanie zrobić niczego innego – paraliżuje ją lęk przed podjęciem jakiegokolwiek działania, które mogłoby odmienić szarą rzeczywistość. W końcu jednak nadchodzi dzień, w którym poziom frustracji Natalii osiąga poziom krytyczny. Młoda kobieta zostawia za sobą wszystko, co trzymało ją do tej pory w stolicy, i wsiada do pociągu, który zawiezie ją nad morze, do domu ukochanej babci. Ta podróż będzie początkiem wędrówki, podczas której Natalia będzie miała szansę, by uzdrowić swoją duszę i sięgnąć po to, co wcześniej wydawało się jej nieosiągalne…
Jeśli posadzisz sosnę w doniczce na parapecie, razem z pelargoniami, to co z niej wyrośnie? Choćbyś sypała jej najlepsze nawozy, to ona i tak wreszcie uschnie. Jakiś czas będzie walczyć, ale potem korzenie się pościskają w tej doniczce, zacznie się dusić w pomieszczeniu, sypać igłami. Wreszcie się załamie i zwiędnie. A jak pelargonię posadzisz na mchu gdzieś pośrodku lasu, to ile przetrwa?
– Pewnie niedługo… – przyznała Natalia.
– A sosna sobie na mchu poradzi i wyrośnie w górę, cała zadowolona. Sosna nie będzie pelargonią, a pelargonia sosną. Choćby im obu płacić składki, ubezpieczenia i karmić bez końca nawozami. – Babcia się uśmiechnęła. – Roślina czy zwierzę zawsze wie, kim jest z natury i co powinno robić. Człowiek też wie, tylko tyle myśli i błądzi, że wreszcie zapomina, co wiedział. Może i ty zapomniałaś, kochana moja?
Agnieszka Janiszewska-Szczepanik – filolog, life coach i trener, a także doktorantka UŁ na kierunku pedagogika.
Zawodowo wspiera osoby, które – aby odczuwać sens i spełnienie – potrzebują działać twórczo i realizować własne projekty. Sama wygrała kilka konkursów na opowiadania, eseje i artykuły, a „Woda księżycowa” jest jej książkowym debiutem. Uważa, że wewnętrzna potrzeba tworzenia to zaproszenie do jednego z najwspanialszych doświadczeń dostępnych na naszej planecie, ale także siła, której nie należy lekceważyć, ponieważ wtedy staje się niszcząca. Pisarskie inspiracje czerpie od ludzi, przynosi z długich spacerów albo przywozi z wakacyjnych podróży. Rozumie koty, a koty zazwyczaj pozwalają jej się głaskać. Autorka zaprasza na swoją stronę internetową: coachingdladuszy.pl.
Producent:
Wydawnictwo AMBER Sp. z o.o.
ul. Królewicza Jakuba 27 A
02-956 Warszawa (PL)
tel: kontakt@wydawnictwoamber.pl
email:
Podmiot odpowiedzialny:
Wydawnictwo AMBER Sp. z o.o.
ul. Królewicza Jakuba 27 A
02-956 Warszawa (PL)
tel: kontakt@wydawnictwoamber.pl
email:
Szczegóły
Tytuł: Woda księżycowaAutor: Agnieszka Janiszewska-Szczepanik
Wydawnictwo: Novae Res
ISBN: 9788381478830
Rok wydania: 2020
Ilość stron: 612
Format: 13 x 21 cm
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Recenzje
Informacje:
Klienci, którzy kupili oglądany produkt kupili także:
Piąta ofiara
Czarna Owca
Srebrna droga
Świat Książki
Ostatnie rozdanie
Znak
Koniec samotności
Wielka Litera
Berdo
Znak Koncept
Czas porzucenia
Sonia Draga
Czarne Miasto
Lira
Życie Sus
Poznańskie
Basia i chorowanie
HarperKids
Szóste dziecko
Czarna Owca