Dokądkolwiek wyjeżdżał, zawsze w pierwszej kolejności odwiedzał trzy miejsca: świątynię, cmentarz i dom publiczny.
Lubił prostytutki, lubił aktorki, śpiewaczki, pisarki – a uchodził za pięknego mężczyznę. Chyba żaden inny pisarz nie cieszył się tak powszechnym uwielbieniem kobiet. Większość życia spędził jednak w stanie kawalerskim, zapewniając wszystkich, a zwłaszcza ukochaną siostrę Marię (która mówiła: „Swoje życie poświęciłam bratu”), że nigdy się nie ożeni.
Lubił prostytutki, lubił aktorki, śpiewaczki, pisarki – a uchodził za pięknego mężczyznę. Chyba żaden inny pisarz nie cieszył się tak powszechnym uwielbieniem kobiet. Większość życia spędził jednak w stanie kawalerskim, zapewniając wszystkich, a zwłaszcza ukochaną siostrę Marię (która mówiła: „Swoje życie poświęciłam bratu”), że nigdy się nie ożeni.
Kiedy to zrobił – trzy lata przed śmiercią – zaprzyjaźniony Iwan Bunin uznał ten krok za samobójstwo.
„Kobieta może stać się przyjacielem mężczyzny tylko w tej kolejności: z początku dobra znajoma, potem kochanka, a potem dopiero przyjaciel” – twierdził bohater „Wujaszka Wani”, doktor Michaił Astrow, a w rzeczywistości sam Czechow. Oficjalnie uznany za przyjaciela kobiet, dla tych, które go kochały, potrafił być okrutny i niesprawiedliwy.
Sylwia Frołow wydobywa z cienia wielkiego pisarza swoje bohaterki, które jednocześnie były bohaterkami jego utworów. Bo nie ma pisarza Czechowa i nie ma człowieka Czechowa bez kobiet. Nie na darmo Płatonow powiadał:
„Mężczyzna bez kobiety jest jak parowóz bez pary!”.
„Mężczyzna bez kobiety jest jak parowóz bez pary!”.
Szczegóły
Tytuł: Antonówki.Podtytuł: Kobiety i Czechow
Autor: Sylwia Frołow
Wydawnictwo: Czarne
Seria: Poza serią
ISBN: 9788381910224
Języki: polski
Rok wydania: 2020
Ilość stron: 248
Format: 13,3 x 21,5 cm
Oprawa: twarda
Recenzje
Informacje:
Klienci, którzy kupili oglądany produkt kupili także:
Ukochane równanie profesora
Tajfuny
Noc Sów
Poznańskie
Pamiętnik karła
Rebis
Zobacz ptaka. Opowieści po drodze
Poznańskie
Bella, ciao
Filtry
Proste równoległe
Agora
Czy diabeł mieszka na Kremlu?
Wielka Litera