Warszawa, lata 30. XX w. Z więzienia wychodzi Alfred Welski, który odsiadywał wyrok za malwersacje finansowe. Niebawem spotyka swojego kolegę z celi, Wawrzona Balasa, który donosi mu o planowanym napadzie na pałacyk przy ul. Wolskiej. Mniej więcej w tym samym czasie poznaje pannę Mańkę oraz piękną Renę Drohojowską, której przedstawia się jako poeta Orwid. Niestety, Rena ma być zaręczona z niejakim Leszczycem, hrabią o dość podejrzanej reputacji. Na kartach powieści pojawia się również niezawodny detektyw Den.
Rycerze mroku to jedna z tych powieści przedwojennych, która zawiera bardzo dużo slangu złodziejskiego tych czasów w Warszawie.
72. tom Kryminałów przedwojennej Warszawy
Fragment książki:
Nareszcie... – szepnął młody mężczyzna, spozierając na ponury gmach opuszczony przed chwilą.
Stał w potokach porannego majowego słońca rzucającego złote skry na jego wysmukłą sylwetkę i twarz wymizerowaną długim pobytem w więzieniu. Stał, trzymając małą walizeczkę w ręku, i spozierał na ruch uliczny i przechodniów ni to radośnie, ni to z podziwem, jak ludzie, którzy z dawna odwykli od gwaru i zgiełku wielkiego miasta.
Och, bo dłużyły mu się te ostatnie dni, te godziny ostatnie, spędzone w mrocznej celi, wlekły się bez końca... Liczył sekundę każdą... i pojmował znakomicie owe niezrozumiałe i bezsensowne na pozór ucieczki swych współtowarzyszy, którzy ogarnięci dziwną psychozą, niemal w przededniu uwolnienia wyłamywali kraty, niepomni ani kary, ani grożących niebezpieczeństw, byle jeno co rychlej znaleźć się na wolności...
Jak melodyjnie zabrzmiał dziś z rana chropowaty głos dozorcy, kiedy nań zawołał.
– Numer sześćdziesiąty! Do kancelarii! Po cywilne ubranie!
Rycerze mroku to jedna z tych powieści przedwojennych, która zawiera bardzo dużo slangu złodziejskiego tych czasów w Warszawie.
72. tom Kryminałów przedwojennej Warszawy
Fragment książki:
Nareszcie... – szepnął młody mężczyzna, spozierając na ponury gmach opuszczony przed chwilą.
Stał w potokach porannego majowego słońca rzucającego złote skry na jego wysmukłą sylwetkę i twarz wymizerowaną długim pobytem w więzieniu. Stał, trzymając małą walizeczkę w ręku, i spozierał na ruch uliczny i przechodniów ni to radośnie, ni to z podziwem, jak ludzie, którzy z dawna odwykli od gwaru i zgiełku wielkiego miasta.
Och, bo dłużyły mu się te ostatnie dni, te godziny ostatnie, spędzone w mrocznej celi, wlekły się bez końca... Liczył sekundę każdą... i pojmował znakomicie owe niezrozumiałe i bezsensowne na pozór ucieczki swych współtowarzyszy, którzy ogarnięci dziwną psychozą, niemal w przededniu uwolnienia wyłamywali kraty, niepomni ani kary, ani grożących niebezpieczeństw, byle jeno co rychlej znaleźć się na wolności...
Jak melodyjnie zabrzmiał dziś z rana chropowaty głos dozorcy, kiedy nań zawołał.
– Numer sześćdziesiąty! Do kancelarii! Po cywilne ubranie!
Szczegóły
Tytuł: Rycerze mrokuAutor: Stanisław Antoni Wotowski
Wydawnictwo: CM Jakub Jagiełło
Seria: Kryminały przedwojennej Warszawy
Kod paskowy: 9788366371408
ISBN: 978-83-66371-40-8
Rok wydania: 2020
Ilość stron: 192
Format: 120 x 195 mm
Oprawa: miękka
Waga: 0.17 kg
Recenzje
Informacje:
Klienci, którzy kupili oglądany produkt kupili także:
Ziemia przeklęta
Literackie
Kariera Panny Mańki
CM Jakub Jagiełło
Pocałunek śmierci
CM Jakub Jagiełło
Wypocznij i zgiń
Dolnośląskie
Wioska kłamców
Czwarta Strona
Ktoś, kogo znamy
Zysk i S-ka
Kryminały przedwojennej Warszawy. Tom 75: Prokurator Garda
CM Jakub Jagiełło
Stary polski kryminał. Tom 6 :Serca szpiegów (wyd. 2020)
CM Jakub Jagiełło
Stary polski kryminał. Tom 5: Życie i śmierć Axela Branda (wyd. 2020)
CM Jakub Jagiełło
Stary polski kryminał. Tom 7: Salwa o świcie (wyd. 2020)
CM Jakub Jagiełło
Czyjaś córka
Prószyński i S-ka